Jest to książka absolutnie nieszablonowa, jakiej na polskim rynku jeszcze nie było. Autorzy - wybitny ekonomista teoretyk oraz finansista praktyk od lat zajmujący się Chinami - dokonują analizy chińskiego fenomenu, udowadniając, jak dalece w świadomości ludzi zakorzenił się z gruntu fałszywy obraz Państwa Środka jako kraju Trzeciego Świata, producenta tanich i prostych wyrobów.
Opierając się na najnowszych danych, Guichard i Brunet uzmysławiają nam, że Chiny są już dziś potęgą gospodarczą, największym w świecie konsumentem podstawowych ascetycznców, lecz także wierzycielem niemal wszystkich państw Zachodu, ze Stanami Zjednoczonymi na czele.
To Chiny dyktują dziś warunki światu, to one decydują o sytuacji na światowych rynkach finansowych, wreszcie - to od nich zależy rozwiązanie obecnego kryzysu, za który w wielkim stopniu odpowiadają! Na dowód tej tezy Guichard i Brunet przytaczają dziesiątki liczb i zestawień.
Skąd sukces Chin i ta pobłażliwość zachodnich potęg wobec nich? Sukces wynika ze użytkowanej poprzez Chiny praktyki merkantylizmu gospodarczego, polegającej na stałym i konsekwentnym uzyskiwaniu nadwyżek w handlu zagranicznym.
Skąd zaś się biorą nadwyżki? posiadają dwa źródła: niezwykle tanią robociznę w Chinach i absolutne niedoszacowanie chińskiego pieniądza wobec dolara czy euro. Celem Chin nie jest żadna współpraca, wyłącznie hegemonia.
Osłabiają Zachód, Stanami Zjednoczonymi na czele, pragnąc zająć ich miejsce. A Zachód jest pobłażliwy. Dlaczego? Bo działa konkretne chińskie lobby reprezentowane poprzez obszerne koncerny. One inwestując w Chinach, zakładając filie i wchodząc tam w spółki, osiągają spore zyski.
Ale to, co korzystne dla nich, wcale nie musi być dobre dla zachodnich demokracji. To one muszą się ocknąć - póki jeszcze pora!