Od przełomu 1989 roku z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień, poprzez kolejne ograniczenia, podatki, zakazy i nakazy, wolności jest coraz mniej. Czasem mam wrażenie, że znajdujemy się już pod ścianą i wszyscy dzisiaj zachodzą w głowę, jak do tego doszło.
A doszło przecież dlatego, że godziliśmy się...