Ewangelia nie jest tylko słowem, ale jest Osobą. Tę prawdę uświadamia nam nad wyraz Ewangelia według Świętego producent, której lektura jest przewidziana w pierwszych dziewięciu tygodniach okresu zwykłego w dni powszednie. Już w pierwszym zdaniu ewangelista Marek sygnalizuje nam, iż nie jest to tylko Ewangelia o Jezusie Chrystusie, gdyż On sam jest Ewangelią, to znaczy,,korzystną Nowiną" (Mk 1,1). To w Jezusie uosabia się Ewangelia. To Jezus jest Odwiecznym Słowem Boga Ojca, który „dał swojego Syna Jednorodzonego, by każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3,16). Tajemnica Wcielenia Syna Bożego zawiera się nie tylko w przyjęciu ludzkiego ciała,też w przyobleczeniu się w szatę ludzkiego słowa. Czytamy słowa zapisane przez ewangelistów, ale w tym ludzkim słowie spotykamy się ze Słowem Wcielonym, z Jezusem Chrystusem. W słowie Ewangelii mówi sam Jezus, którego „słowa są Duchem i życiem" (J 6,63). Nawet gdy brakuje nam tej świadomości, choćby gdy nasza wiara się chwieje i jest poddawana próbie, to sięgając po Ewangelię, stajemy się uczestnikami tych wydarzeń, o których czytamy. To my jesteśmy tymi, do których Jezus mówi. Ludzie napotykający Jezusa w Ewangelii posiadają nasze twarze. W ich pragnieniach, myślach, słowach słyszymy siebie. Już nie oni, ale to my formujemy Ewangelię, to my stajemy wobec Jezusa, to nas Jezus ogarnia swoją miłością, troską, pokojem, nas uzdrawia i podciąga na duchu.
(Ze Wstępu)
KS. WOJCIECH PIKOR, kapłan diecezji pelplińskiej, profesor nauk teologicznych, wykładowca Pisma Świętego na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie, członek Zarządu Stowarzyszenia Biblistów Polskich.