Obchodzimy stulecie zwycięstwa w bitwie Warszawskiej 1920 r. Walki z bolszewikami toczone na północ od Warszawy, choć mniej znane niż te na wschodnim przedpolu stolicy - pod Radzyminem i Ossowem, miały ogromny wpływ ostateczny sukces strony polskiej. W starciach w rejonie Ciechanowa, które rozgrywały się miedzy 10 a 20 sierpnia 1920 r., biły się VIII Brygada Jazdy i 18. Dywizja Piechoty z 5. Armii gen. Sikorskiego. Kontratakując, weszły one w lukę pomiędzy dwiema armiami bolszewickimi. Ułani z 203. Pułku ochotniczego w trakcie zagonu na Ciechanów rozbili sztab IV Armii wroga i zniszczyli radiostację. Armia ta, pozbawiona łączności z dowództwem, nie weszła do walki o Warszawę i z opóźnieniem podjęła odwrót w obliczu polskiej kontrofensywy. Dzięki czemu została częściowo rozbita i poniosła obfite straty. Lech Wyszczelski, znany historyk wojskowości, w swojej kolejnej publikacji z serii "Historyczne Bitwy" ze swadą opisuje te walki. Akcentuje ofiarność i bohaterstwo polskich piechurów, kawalerzystów, artylerzystów i lotników i ludności cywilnej, która wspierała wojsko i rozbrajała grupki uciekających bolszewików.