Były funkcjonariusz policji, a aktualnie prawnik, Maks Werben trafia do aresztu. Zostaje oskarżony o zamordowanie czterech pań. Wszystkie ofiary łączy fizyczne podobieństwo. Seryjny morderca zostawia w ustach zabitych krówkę mordoklejkę. W jednym z cukierków znaleziono włos Werbena. Choć adwokat w trakcie trzech z czterech zabójstw przebywał w szpitalu, jest głównym podejrzanym. Trwają wielogodzinne przesłuchania. Pan musi zachować zimną krew i dowieść, że ktoś chce go wrobić. Śledztwo prowadzi do nieprzystępnych wydarzeń z przeszłości.