Komisarz Hektor Cichy powraca w drugim tomie.
Każde kłamstwo prędzej czy później rozpadnie się jak domek z kart. Starczy, iż jeden element się zachwieje, a misterna budowa upada.
Po skomplikowanym finale śledztwa sprzed trzech miesięcy komisarza Hektora Cichego czekają zmiany.
Po odwyku inicjuje pracę w nowym wydziale dochodzeniowo-śledczym. Jego partnerką zostaje harda, twarda i bezkompromisowa młoda aspirant Jagna Bojanowska.
Pierwsze wspólne śledztwo na pozór wydaje się nieprzemyślanym wybrykiem dwójki młodych ludzi, więc rozwikłanie go nie powinno trwać więcej aniżeli dobę. Jednak ani doświadczony Hektor, ani nowicjuszka Jagna nie spodziewają się, że to, co wydawało się bezmyślnym żartem, naprowadzi ich na trop zamożnych ludzi, którzy bez skrupułów realizują swoje mroczne żądze. Okazuje się, że osoby z pierwszych stron gazet, powszechnie uwielbiani obywatele, w rzeczywistości gotowe są do okrucieństwa, jakiego nikt żeby się po nich nie spodziewał.