Po urlopie Tosia wraca do pracy i już na samym początku dochodzi do spięcia pomiędzy nią a nowym właścicielem firmy. Głównym powodem jest kuweta pełna płynnej czekolady, którą wzburzona Tosi wylewa na osobę szanownego mężczyzny prezesa… Upss!
W tej historii książę na białym rumaku ma paskudny, apodyktyczny charakter i nie znosi, gdy ktoś mu się sprzeciwia. Księżniczka za to bywa uparta i wcale nie jest nim zauroczona, zwłaszcza iż on już na początku deklaruje, iż chciałby ją… zaliczyć! między obojgiem niebezpiecznie iskrzy.
Czy tych dwoje ma szansę odnaleźć swoje uczucia w zawierusze wzajemnych niechęci i nieporozumień? A może wydarzyło się zbyt niemało, aby odnaleźli drogę do siebie?