W życiu mężczyzny przeważnie przychodzi ten znany, owiany mitami moment, zwany kryzysem wieku średniego.
U Edwarda Wołłejko przyszedł pod postacią… Łosia. A tak naprawdę trofeum myśliwskiego z pobliskiego bazaru.
Ten dziwaczny zakup sprowokował Edwarda do stania się członkiem klubu łowieckiego i spełniania swoich fantazji o przygodzie godnej jego szlacheckiego pochodzenia.
Wszystko to jednak było tajemnicą, a tajemnica skrywana przed żoną to zawsze zły pomysł… Zwłaszcza, jak zrodzi to znaczne nieporozumienie, które tylko podsyci spiskowe domysły żony i jej dwóch przyjaciółek.