Gdy czujemy się dobrze, nasz mózg uwalnia serotoninę, oksytocynę, dopaminę i endorfiny. Jeżeli w którymś momencie brakuje nam pożywienia, bezpieczeństwa czy wsparcia społecznego, mózg przerywa wydzielanie tych substancji i przechodzi w tryb niedługich zrywów, od przetrwania do przetrwania. Czy możemy coś zrobić, by nasz mózg zaczął funkcjonować w inny sposób? Czy możemy go „wytrenować”? Doktor Loretta Graziano Breuning, autorka bestsellerowych książek i założycielka The Inner Mammal Institute, przekonuje, że jest to możliwe, pod warunkiem iż zrozumiemy, jak działają nasze ssacze mózgi. Podaje również strategie, które pozwolą im przestawić się na nowe tory. Śmiech, łzy, godzenie się z tym, czego nie możemy zmienić, poczucie wpływu, ćwiczenia fizyczne – to tylko niektóre czynniki prowadzące nas ku szczęściu. Mózg nie może wydzielać substancji radości non stop. I korzystnie, bo co żeby to było, gdybyśmy poprzez cały czas pozostawali w stanie euforii. Istnieją jednak proste triki, które zmienią narząd odziedziczony po zwierzęcych przodkach w sojusznika naszego szczęścia.