Piąta część przygód młodej detektywki
seria książek o Enoli Holmes jest naprawdę niezwykła – każda kolejna książka, jest jeszcze lepsza od poprzedniej. Nancy Springer fascynujące przygody bohaterki osadza w nieprzeciętnie oddanym, wiktoriańskim Londynie, co sprawia, że jej powieści ekscytują czytelników ze wszelkich pokoleń.
Jaka szkoda, że Conan Doyle nie może poznać tej historii. Byłby zachwycony!
Enola Holmes nie ma charakterystycznej rodziny. Jej matka jest nieobecna, a sporadyczne spotkania z bratem to najwięcej, na co może liczyć. Dlatego wyjątkowo przywiązuje się do swej ujmującej gospodyni, pani Tupper. Można powiedzieć, iż kobieta zastępuje jej matkę.
Niestety, pewnego dnia pani Tupper zostaje porwana.
Kiedy Enola to odkrywa, postanawia za wszelką cenę ją odnaleźć. Kto i dlaczego mógłby chcieć porwać staruszkę? Wskazówką może być list z pogróżkami, który dostała kilka dni wcześniej. Zagadka jest wyjątkowo skomplikowana, a do odkrycia niemało – też tajemnic z życia pani Tupper. Czy i tym razem śledztwo sprytnej detektywki zakończy się sukcesem? I co z tym wszystkim wspólnego ma Florence Nightdale, najsłynniejsza pielęgniarka w historii?
„Gdybym miała córkę, czytałabym jej powieści o Enoli Holmes od kołyski! Mam dwóch synów, lecz i tak ochoczo poczytam im, co wyprawiała ta dziewczyna, bo wszystkim dzieciakom życzę takiego podejścia do życia!” Joanna Dżbik-Kluge