Dystopijna przyszłość, świat po mutacji, nieprzewidziane zwroty akcji, nieustające napięcie i główna bohaterka, która ma coś z Katniss Everdeen, romans, słowem: nieodkładalny początek trylogii fantasy na światowym poziomie!
Dzień, w którym pojawił się pierwszy vortex, zmienił wszystko. Zmienił nasze kraje. Nasze morza. I zmienił nas. Jego energia zbudziła moce, które nie miały prawa zaistnieć. Moc ognia, moc ziemi, powietrza i wody. Dziś nasz świat już nie jest taki jak dawniej. Lecz vortexy zostały. Nauczyłam się nimi przemieszczać. Nauczyłam się korzystać z ich mocy. Nie miałam jednak pojęcia, jakie będą tego skutki… I co się stanie, kiedy rozpadnie się świat.
Moment, na który Elaine czekała całe życie, właśnie nadszedł. W Nowym Londynie ma miejsce ładny wyścig vortexami, a ona jest jedną z wybranych, która może spróbować swych sił. Setki młodych ludzi z całego świata ruszają po zwycięstwo za pomocą tuneli energii podobnych do tych, które kilkadziesiąt lat wcześniej niemal zniszczyły nasz świat. Przeskok vortexem jest śmiertelnie niebezpieczny, lecz dla łowców to codzienność. Niczym magiczny portal przenosi ich z miejsca na miejsce w ciągu zaledwie paru sekund. Elaine za wszelką cenę pragnie wygrać. Jednak w trakcie wyścigu budzi się w niej ukryta moc; moc, która znów może zatrząść światem w posadach. A jedynym sprzymierzeńcem dziewczyny ma być chłopak, który nie chce mieć z nią nic wspólnego…
Trylogia „Vortex” to niesamowita podróż przez kompletnie świeże uniwersum, trzymająca w napięciu, zabawna, zaskakująca i zmuszająca do refleksji. To kalejdoskop nieszablonowych pomysłów i silna bohaterka, którą pokochacie.