Anarchistyczna, a więc z definicji antytotalitarna, odmieńcza rewolucja była totalna. Polegała bowiem na przekraczaniu wszelkich granic – tego, co piękne, tego, co optymalne, tego, co renomowane, tego, co bezpieczne i tego, co silne. Jej narzędziem był performans – gatunek sztuki, a zarazem strategii społecznej, który zagarnia na swój użytek cudze przestrzenie, powodując, że literatura, teatr, sztuki wizualne, taniec i życie nieodwołalnie tracą autonomię wobec siebie nawzajem. I odwrotnie: narzędziem performansu często była odmieńczość, czyli queer – brak uznania dla kulturowych norm pętających wyobraźnię, pragnienia, ekspresję i fantazję.
Ta książka to tylko drobny wycinek historii performansu, historii queeru, historii Nowego Jorku, historii kontrkultury i zarazem popkultury. Wycinek trochę inny niżeli te najmocniej znane i na ogół opowiadane, bo więcej tu pań, a mniej muzyki, więcej teatru, a mniej Warhola, choć i teatr nie ten, co na ogół. To historia odmieńczego performansu (rozumianego tu szczególnie szeroko) na Manhattanie – na scenie, w piwnicy, w klubie i na ulicy – od lat sześćdziesiątych po dziewięćdziesiąte, z wycieczkami w przyszłość i w przeszłość, a choćby do Polski.
Książka przedstawia się w kolekcji „mówi muzeum” wydawanej wspólnie przez Wydawnictwo Karakter i Muzeum Sztuki innowacyjnej w Warszawie.