Całun Turyński. Nieodgadnione płótno: dla jednych największa relikwia chrześcijaństwa dla innych – średniowieczny falsyfikat. Mimo upartych prób racjonalistów, nie udało się odtworzyć sposobu, w jaki utrwalił się na płótnie wizerunek zagadkowego mężczyzny z Całunu. Badacze sławnej grupy STURP nie odkryli w badanych fragmentach dzianiny żadnych farb ani pigmentów. Zmiany zaobserwowane we włóknach sugerowały, iż płótno poddawano licznym procesom fizycznym i chemicznym, które mogły być wywołane laboratoryjnie, lecz nie tłumaczyły powstania obrazu na Całunie.
W naszej książce przedstawione zostały wyniki badań naukowych, które miały miejsce już po 2010 roku. Obejmują one analizę struktury mikroskopowej próbek, ich budowę krystalograficzną i molekularną oraz skład atomowy. Zadziwiające,wykorzystanie pionierskich i subtelnych technik fizykochemicznych ujawnia wciąż nowe a zaskakujące ślady na płótnie Całunu. A one, wbrew oponentom, świetnie pasują do twierdzenia, że owinięto tym płótnem ciało Jezusa zdjętego po męce z Krzyża, zgodnie z opisem Ewangelii.
Sensacje wzbudziły prace profesora Giulio Fantiego z Uniwersytetu w Padwie, opublikowane w 2017 roku. Fanti wykazał, że jest absolutnie niemożliwe, żeby ktoś dysponujący zasobami wiedzy i techniki średniowiecznej, był w stanie dokonać tak doskonałego fałszerstwa.
duża relikwia, świadek Męki i Zmartwychwstania ujawnia wciąż coraz więcej tajemnic. To nauka pozwala nam z bliska spojrzeć w Twarz Boga.