„Są nadzy. W kanale, z Mercedesem nad głową. Sebastian całuje Stellę po szyi, podczas gdy ona wymienia przednie przewody hamulcowe. Pracuje jak w transie. Wspomnienie penisa tryskającego w jej ustach miesza się z fantazją o tym,niedługo będzie go miała w sobie. W swojej cipce. Nigdy nie była tak podniecona".
Pewnego letniego wieczoru, gdy Stella, która pracuje jako mechanik, kończy pracę, pod warsztat podjeżdża dobrze ubrany, niebieskooki Sebastian w Mercedesie–Benzie W109. Nalega, aby dziewczyna naprawiła zepsute hamulce w samochodzie. Stella odmawia, lecz młody pan nie daje za wygraną. Równocześnie Stella nie potrafi oprzeć się jego niebieskim oczom i czuje, jak on sam pożera ją wzrokiem. W końcu zgadza się mu pomóc, lecz pod jednym warunkiem. Nad wyraz twardym warunkiem...