Białe czarnuchy
Starotestamentowemu faraonowi, kto pamięta, śniło się było siedem krów tłustych i siedem krów chudych, co mu Józef wytłumaczył w ten sposób, że w ciągu siedmiu lat hossy trzeba zrobić zapasy na siedem lat bessy. Myśmy zyski z hossy pozwolili wyprowadzić za granicę. A jak przyjdzie bessa, to kasa będzie z nas drenowana jeszcze bardziej, bo tam na Zachodziemają bessę i spółki–matki, żeby ratować poziom konsumpcji w krajach macierzystych, będą zmuszone wyciskać ze spółek córek już nie, jak dotąd, ile się jedynie da, lecz jeszcze więcej.
Czyż nie dobija się lemingów
Tak zwana III Rzeczpospolita jest bytem pozbawionym przyszłości, przegniłą i wypróchniałą łódką, która będzie utrzymywać się na falach wyłącznie tak długo, jak długo jest dobra pogoda. Jak się zaczną obszerniejsze fale – pójdzie w drzazgi. Można z tego wydobywać różnorodne wnioski, lecz wielu wyciąga taki, iż trzeba imprezować, póki jest okazja. Zwłaszcza, jeśli można za darmo.
Żyć z paranoicznym niedźwiedziem
W rosyjskich głowach to się nie gromadzi. Co znaczy, że Polacy coś chcieli? Co znaczy, że Ukraińcy mieli dość postkomunistycznego feudalizmu i samowładztwa w cieniu posowieckich pomników Lenina? Jak mogą ludzie chcieć czegoś sami – od tego jest władza!