Literatura stanowi jedno z najstarszych źródeł frazeologii. W polskim zasobie frazeologicznym, zresztą nie tylko polskim, występują związki wyrazowe o pisarskiej proweniencji, których korzenie sięgają starożytności. Co istotne, jest to źródło wciąż żywe i otwarte, czemu dowód dają nowe konstrukcje tego typu wchodzące w obieg społeczny. Połączenia ukształtowane pod wpływem różnych tekstów literackich są słabo zbadanym wycinkiem polskiej warstwy frazeologicznej. Dotąd nie powstało opracowanie prezentujące zasobność omawianych frazeologizmów i objaśniające ich literackie pochodzenie. Prezentowany zbiór, mieszczący w sumie 140 jednostek języka, tę lukę w polskiej leksykografii wypełnia. W książce opisane zostały połączenia odnotowane w słownikach ogólnych bądź specjalistycznych, ale i związki, które po raz pierwszy zostały ujęte w niniejszym leksykonie, np. Chocholi taniec; czekać na Godota; dantejskie sceny; jądro ciemności; kafkowska sytuacja; krewni i znajomi królika; ku pokrzepieniu serc; lwia część; niepokaźna apokalipsa; Mrożek żeby tego nie wymyślił; rząd dusz; samotny biały żagiel; skóra i kości; smuga cienia; trzech budrysów; zew krwi. W związku z faktem, że w rodzimej lingwistyce brakuje odrębnej nazwy utrwalonych konstrukcji o rodowodzie literackim, autorka wprowadza w pracy termin „literaturyzm" i jego typy: „literaturyzm leksykalny", „literaturyzm frazeologiczny". Podstawowym celem publikacji jest przybliżenie znaczeń i etymologii wyodrębnionego fragmentu frazeologii. Poznanie literackiej genezy funkcjonujących aktualnie związków wydaje się ważne dlatego, iż motywacja wielu z nich staje się coraz mniej czytelna dla użytkowników języka polskiego, na skutek czego może ona ulec całkowitemu zatarciu.