Tygrysy od zawsze rozpalały ludzką wyobraźnię, lecz i tak doprowadziliśmy to zwierzę na skraj wyginięcia. Co powoduje, że tygrys jest obiektem kultu i nienawiści zarazem? Dlaczego wciąż pożera w lasach delty Gangesu ponad dwieście osób rocznie? Kim są „tygrysie wdowy" i jak żyją po śmierci mężów w dżungli? Jaka kobieta wykarmiła własną piersią tygrysięta? Kim była pierwsza ofiara tygrysa w Europie? Dlaczego to ulubione zwierzę tyranów i dyktatorów, między innymi Władimira Putina? Kiedy te azjatyckie koty przywieziono do Europy i dlaczego ich wizerunek lepiej sprzedaje produkty w kapitalistycznym świecie? A na ogół: jaki jest tygrys odarty ze stereotypów? Jak widzi, słyszy, zabija? Poznajmy tygrysa od strony biologicznej i kulturowej, ale też spotykamy rodziny jego ofiar i ocalałych z ataku.
Przyjrzyjmy się mitom Azji, zapiskom kolonialnych myśliwych i plemiennym opowieściom z Syberii o małżeństwach kobiet z tygrysami. Oko tygrysa to wielowątkowy reportaż o majestatycznym stworzeniu i o indyjskich Sundarbanach, ostatnich na Ziemi lasach namorzynowych, gdzie tygrys wciąż jest bogiem.
Tu także niczym w soczewce skupiają bolączki naszego świata, ale autorka też daje nadzieję, że zmiana myślenia, a przede wszystkim opowiadania pomoże wspólnie uratować nasz znikający, najróżniejszy świat.
Poruszająca opowieść i rozmyślania o zwierzętach przez nas umęczonych. Książka o tygrysach, napisana z wielką do nich miłością, więc i pasją, która zaciąga nas do azjatyckich puszczy, poprzez świat mitów, aż do przeklętej współczesności, w której umieściliśmy te zwierzęta za ich naturę, atrakcyjne kły i boskie futro.
Urszula Zajączkowska To nie jest książka o tygrysach, choć za niemal każdym jej akapitem tygrys się czai, czasem bardziej mistyczny, bezapelacyjnie rzeczywisty. Dużo w tej książce jest krwi i kości.
To nawet nie jest książka o Indiach, choć cały czas nurzamy się w ich najdzikszych i najistotniej bezwzględnych obszarach, jednocześnie poznając prastarą indyjską duchowość i widząc jej interakcje ze światem współczesnym.
To jest jedna z najkorzystniejszych książek o splątanych więziach człowieka z resztą przyrody, o naszej arogancji, o kolonialnej mentalności i mrocznej stronie naszej natury, nie tylko europejskiej. Miejscami nie jest to nietrudna lektura, ale warto, bo dużo tu mądrości.
Polecam niezaprzeczalnie. Mikołaj Golachowski