Zapraszamy do trzeciej już część "trylogii" o myśleniu autorstwa Michała Jasieńskiego Dlaczego enzym wyizolowany z organizmu, który żyje we wrzącej wodzie, okazuje się zbawieniem w badaniach DNA, a bez nich nie da się rozwikłać mnóstwa zagadek kryminalnych? Co ma wspólnego maszyna tkacka z komputerem i dlaczego jedzenie sproszkowanych larw pleśniakowca połyskującego ma dużo sensu? Czy jest granica mocy procesorów komputerowych, skoro upchnięto już 183 miliony tranzystorów na jednym milimetrze kwadratowym procesora (milion razy więcej niżeli pół wieku temu), a sam tranzystor jest niedużo obszerniejszy niż kilka atomów.
A dlaczego producenta wolą pływać w błękitnym oceanie a nie w czerwonym, co nie jest takie proste, bo trzeba go najpierw stworzyć? Dlaczego poszukiwanie najkorzystniejszego rozwiązania jest jak wędrówka po górach, ale z zawiązanymi oczami? No i co wspólnego posiadają Darwin i Alicja w Krainie Czarów z postępową przedsiębiorczością?