Dystans, ironia, karykatura, kontrast - czyli to, co jest najbliższe twórczości Włodzimierza Sojki. Obnaża on niedoskonałości otaczającego nas świata. Łączy absurdalny humor z precyzją formalną w użytkowaniu języka.
W artystycznej formie demonstruje ludzkie słabości, obsesje, fascynacje, paradoksy codzienności, a także problemy, na które jest jedno lekarstwo, a mianowicie... Śmiech. Bo gdy do życia podchodzimy pół żartem, pół serio, to staje się ono łatwiejsze.
Choć może się komuś wydawać, iż niniejsza książka jest zbiorem absurdalnych utworów, to jednak - jak zaznacza autor „Banialuków sztuki" oraz „Poezji i innych herezji" - są one napisane z sensem (ale ukrytym) i dopiero odkrycie ich znaczenia ujawnia jego głębię.