Słowa i czyny ranią,zawsze można zawrócić ku prawdziwej miłości…
Ksawery przestaje widzieć dokoła siebie cokolwiek poza pracą. Nie widzi choćby tego, że jego żona Sonia, rozgoryczona lekceważeniem jej tęsknot i marzeń, wikła się w niebezpieczną grę. Kiedy spróbuje o Sonię zawalczyć, jest już za późno. Wkrótce dostaje od niej list, zawierający wyrok na ich związek…
pan, odbudowując relacje z córką, Pauliną, przypadkiem odkrywa w niej talent, o jakim oboje rodzice nie mieli pojęcia. Ten fakt i przeżyty z córką „kaszubski Armagedon", dadzą mu nadzieję, że lepsze jutro może zacząć się jeszcze dziś. Starczy wyjść mu naprzeciw…
Bolesny cierń można wyciągnąć także z serca.