Wracamy z trzecią odsłoną procesu „Był sobie piłkarz".
Tworzą go opowieści o polskich piłkarzach z rozmaitych czasów. Świętujących sukcesy, przeżywających porażki, zmagających się z problemami na boisku, w szatni i w prywatnym życiu. Jeszcze raz jest o nich głośno, jak wtedy, gdy byli oklaskiwani, a czasem wygwizdywani przez kibiców. Nie za każdym razem doskakiwali do reprezentacyjnego poziomu,wszystkich łączyły piłkarskie sprawy, nierzadko decydujące o najważniejszych życiowych wyborach.
Autorowi w najmniejszym stopniu nie zależało na podążaniu wydeptanymi reporterskimi ścieżkami, odpytywaniem tylko dużych piłkarzy. Jeżeli więc bohaterami rozdziałów są Podolski i Klose, nie chodzi o mistrzów świata z reprezentacją Niemiec, ale o ich ojców, którzy wychowali się w Polsce i byli polskimi ligowcami, zanim postanowili na zawsze wyjechać na Zachód. Jest także Lubański, lecz ten już mało komu znany, choć kiedyś był wartościowym piłkarzem ŁKS. Szczególnie dawno temu przeprowadził się do Kanady i do ojczyzny już nigdy choćby nie zajrzał. A dzisiaj opowiada czytelnikom niesamowitą historię życia, wraca do zapomnianych i nieznanych faktów.
W czterdziestu piłkarskich rozdziałach – tak samo jak w dwóch poprzednich książkach – mamy opowieści o ludziach, dla których futbol był szansą, przygodą, drogą do sukcesu, a czasem niełatwym przeznaczeniem.