Gdyby wrony uprawiały rolę, w jaki sposób by to robiły? Jak z maleńkich koników brykających w prehistorycznym upale wyewoluowały obfite domowe konie? Dlaczego stajemy się bardziej brutalni, kiedy robi się cieplej?
Odpowiedzi na te pytania stały się punktem wyjścia do napisania jedynej w swym rodzaju historii przyszłości, i to w dwóch scenariuszach: z człowiekiem i bez niego. Który jest bardziej realny? O tym zadecydują nasze działania. Aby przeżyć, musimy użyć swoją ogromną wiedzę na temat innych gatunków do zrozumienia praw natury i życia w zgodzie z nimi. A te prawa działają zawsze i wszędzie – Dunn tropi ich ślady w doborze naturalnym, w uodparnianiu się organizmu na antybiotyki i w ewolucji nowych, coraz groźniejszych wirusów.
Historia naturalna przyszłości ostrzega przed konsekwencjami działań wbrew prawom natury i nakłania do całkowitej zmiany naszego sposobu myślenia. Nie jesteśmy skazani na wymarcie. Musimy tylko przyznać, że człowiek to zaledwie jeden z wielu gatunków, i zacząć doceniać resztę życia na Ziemi oraz wiedzę, która płynie ze zrozumienia tego życia.
Nie ma granicy między nami a naturą. Jesteśmy równie dzicy jak zawsze – dotyczy to jednocześnie naszych ciał, jak i naszych umysłów. Jesteśmy zrodzeni z natury. I w tym tkwi nasza nadzieja.