Jerzy Kisielewski, syn słynnego „Kisiela", opowiada o niezwykłym domu rodzinnym, przez który przewinęły się największe polskie osobowości i dziwacy krakowsko-warszawscy. Anegdota goni anegdotę, bo również w tym domu żart uwielbiany był najszczególniej, a dzieci, jak mawiał Kisiel, nie posiadają być grzeczne, lecz bystre. Te opowieści nie są więc bynajmniej grzeczne…