Większość z nich ma już ponad dziewięćdziesiąt lat. Potrafią cieszyć się każdą przeżytą chwilą. Coraz częściej i chętniej opowiadają o najtrudniejszych latach swego życia. Z błyskiem w oku mówią o konspiracyjnej działalności i akcjach, w których brali udział, a które na trwałe zapisały się w naszej historii. O przyjaźniach na śmierć i życie, pieczętowanych czynami i ofiarą, a nie deklaracjami. O miłościach rodzących się nie przy śpiewie ptaków, ale w huku rozrywających się pocisków. Ukochanej, zamiast pęku kwiatów, przynosiło się wtedy tak nieprzystępny do zdobycia kubek wody.
To już trzecia książka, w której świadkowie i bohaterowie wydarzeń z lat 1939–1945 dzielą się z autorką i czytelnikami swymi przeżyciami, czasem nad wyraz osobistymi. Z każdym dniem ich coraz mniej. Misją autorki jest ocalenie od zapomnienia ich wspomnień i relacji.