Panujący w latach 610-641 cesarz Herakliusz jest bez dwóch zdań jedną z najszczególniej fascynujących postaci w ponad tysiącletnich dziejach Cesarstwa Bizantyńskiego. W swoim życiu pełnił sporo ról. Zaczynał, walcząc w szeregach rebelii zorganizowanej poprzez swojego ojca przeciwko uzurpatorowi Fokasowi. Po zwycięstwie nad tyranem, w konsekwencji którego sam zasiadł na cesarskim tronie, stanął przed skomplikowanym zadaniem ocalenia Bizancjum upadającego pod naporem perskiej inwazji. Państwo leżało w ruinie, najważniejsze prowincje zostały zagarnięte przez nieprzyjaciół, najświętsze miasto bizantyńskie - Jerozolima wpadła w ręce Persów, którzy wymordowali zamieszkujących je chrześcijan i uprowadzili bezcenną relikwię Krzyża Świętego. Sytuacja wydawała się beznadziejna, jednak po jedenastu latach przygotowań Herakliusz, osobiście stanąwszy na czele armii, poprowadził wyprawę wojenną przeciwko Persom. Ku zaskoczeniu świata cesarz bizantyński, niczym drugi Aleksander znaczny, zwyciężył potężnego perskiego władcę - Chosroesa II i narzucił jego następcom upokarzający traktat pokojowy, na mocy którego Persowie musieli wycofać się ze wszelkich zajętych przez siebie prowincji i zwrócić zagrabione relikwie. Jego czyny stały się kanwą ostatniego antycznego eposu O wyprawie cesarza Herakliusza na Persów, pióra bizantyńskiego poety - Jerzego Pizydesa.
Pamięć o tych wydarzeniach przetrwała stulecia i przekroczyła bariery geograficzne, o czym świadczą jednocześnie wyobrażający walkę Herakliusza i Chosroesa spektakularny fresk Pierro Della Francesci, który oglądać można w Bazylice Św. Franciszka w Arezzo, jak i krążące w świecie muzułmańskim legendy dotyczące jego osoby.