Ars longa, vita brevis - sztuka długa, życie krótkie - sentencja Hipokratesa, pierwotnie odnosząca się do medycyny, weszła trwale do kultury jako fundament myślenia o sztuce. Sztuce w późniejszym rozumieniu, pojmowanej jako twórczość artystyczna.
Jako maksyma przyjęła się w wersji skróconej, niosąc przesłanie apologetyczno-konsolacyjne: choć życie nasze jest niedługie, sztuka nadal trwa. Jej pełne brzmienie ma jednak sens odmienny, nieoparty na prostym przeciwstawieniu, bogatszy: Ars longa, vita brevis, occasio praeceps, experimentum periculosum, iudicium difficile - sztuka długa, życie krótkie, okazja ulotna, doświadczenie niebezpieczne, sąd nieprzystępny.
Te zapomniane człony sławnej sentencji ofiarowują pojęciowe ramy niespodzianie przylegające do sztuki współczesnej, w której niewiele wiary w trwałość i trwanie, a więcej ulotnych okazji i niebezpieczeństwa doświadczeń.
Dlatego i sąd o niej tak skomplikowany. Idąc tropem Hipokratesowych kategorii, widzimy,nawet optymistyczna ars longa rodzi się wśród buntów, niepowodzeń, nieporozumień, niemożności, które wszak dzieje sztuki współtworzą.
I paradoksalnie, aczkolwiek awangardy narzuciły postępowy, zadziorny i transgresywny obraz twórczości, to właśnie w sztuce XX wieku utrata i niespełnienie stały się jej niezbywalną częścią, niemal wyznaczając najważniejsze osie jej rozwoju.
Książka opowiada o dziełach sztuki współczesnej, których powstanie lub funkcjonowanie zespaja się z pewnego rodzaju niemocą, porażką czy niepowodzeniem. Autorka ujawnia w niej, jak sporo dzieł nieistniejących, niewidzialnych, zaginionych czy zniszczonych zaważyło na tworzeniu historii sztuki, jej zarysów, narracji i hierarchii.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.