"Spróbujemy wprowadzić trochę matematyki do bitwy na pomidory. Umawiamy się, iż uczestnicy stoją w miejscu i nie ma dwóch przeróżnych par osób o tych samych odległościach pomiędzy nimi. Każdy ma w ręku jeden pomidor i rzuca nim w najbliższego sąsiada. Udowodnimy kilka, z pozoru nieoczywistych własności, które ma bitwa pomidorowa. Przykładowo, jeżeli ilość uczestników jest nieparzysta, za każdym razem na placu boju pozostanie osoba, w którą nikt nie rzucił pomidorem. Dowód przeprowadzimy metodą indukcji matematycznej…
Tak oto rozpoczyna się jeden z rozdziałów opowieści o pięknie matematyki, w którym Autor w przewrotny sposób udowadnia, iż to właśnie ta dziedzina jest kluczem do zrozumienia reguł rządzących choćby najprostszymi zdarzeniami codzienności.
· Czy faktycznie nieszczęścia chodzą parami?
· Jak, stosując reguły logiczne, ustrzec się przed krzywdzącym gościem na domowej imprezie?
· Czy przy pomocy grafów można sprawdzić, jak prędko rozprzestrzeni się plotka?
sprawdźmy… i bawmy się matematyką!"