Nieważne czy jesteś Polakiem, Litwinem, Białorusinem, Żydem, Niemcem, czy Ukraińcem. Nieważne czy chodzisz do kościoła, cerkwi, synagogi, czy zboru. Jeśli tylko nas szanujesz, prawdziwie, jesteś nasz! Jesteś Sąsiad! A: „Sąsiad to ważne słowo, kto wie, czy nie najważniejsze?”.
To niezwykła fabularyzowana opowieść o życiu dwojga świadomych ludzi dla których, już z samego tylko faktu mieszkania tuż obok, sąsiad zaczyna być kimś niezwykle ważnym, komu zawsze należy się równocześnie pomoc, jak i zrozumienie, niejednokrotnie pomimo jego niechęci, uprzedzeń, a choćby wrogości całej społeczności, ocierającej się o anatemę, o wykluczenie, o ukaranie… Za co? Nikt już nie pamięta…
"Jest w niej trochę historycznej prawdy, odnajdzie się również szczypta wyobraźni (taka porządna szczyptuchna, szczypciochna). Mieszają się ze sobą w (oby smakowitym) gulaszu tak, że czasami sam już na pierwszy rzut oka nie pamiętam czy tak rzeczywiście było, czy nie. Muszę się chwilę pozastanawiać, bo przecież ta książka nie jest podręcznikiem do historii, o nie!"
Wiktor Hajdenrajch