Potrzeba zapewnienia mieszkańcom znacznych miast właściwych warunków dla aktywnego wypoczynku, traktowanego, jako codzienna potrzeba wysiłku fizycznego, a także sposób dla zagospodarowania świątecznego lub urlopowego czasu wolnego, jest znana i wielokrotnie opisywana w literaturze przedmiotu (Dąbrowski 2006, Łobożewicz 1994, Torkildsen 2006).
Także znaczenie systematycznej, codziennej rekreacji ruchowej, w szczególności wykonywanej na terenach zieleni otwartej, o wysokiej, jakości środowiska, stosownie urządzonych i zachowujących walory estetyczne – jest ujmowane wielowątkowo w literaturze przedmiotu (Pomorski 1998, Wirszyłło 1974, Wyrzykowski 2000).
Sport i rekreacja, realizowane w czasie wolnym, posiadają ogromne znaczenie dla zdrowia, sprawności fizycznej i psychicznej nad wyraz dla mieszkańców współczesnych miast zagrożonych stałym, długofalowym oddziaływaniem stresu, pogłębionym niską jakością środowiska zamieszkania.
Nie ma wątpliwości, iż możliwość aktywnego wypoczynku na stosownie przygotowanych terenach, jest bezcenną szansą odnowienia i wzmocnienia sił mieszkańców miast (Kozdroń 2004, Mazurek 2003, Mogiła-Lisowska 2010).
Toteż powinno być przedmiotem troski i niepokoju równocześnie postępujące zjawisko ograniczania powierzchni istniejących miejskich parków i zieleńców publicznych, także o walorach historycznych, ponieważ planuje się na nich zabudowę – jak i niedostateczne przygotowanie publicznych terenów zieleni dla codziennej rekreacji.
Przyjęło się narzekać na ospałe, pozbawione ducha sportowego społeczeństwo (stanowczo młodsze pokolenie),jednocześnie brakuje właściwie zagospodarowanych, ogólnie przystępnych, nie-komercyjnych pływalni, boisk do gier, kortów tenisowych.
Administracje i zarządy wielu osiedli mieszkaniowych nieraz zaniedbują wspólne tereny wypoczynku albo wręcz decydują się na likwidację (bądź poważne ograniczenie) terenów wypoczynku osiedlowego, chcąc ze sprzedaży cennych, bo uzbrojonych i atrakcyjnie zlokalizowanych terenów miejskich zdobyć środki na niezbędne inwestycje (ocieplanie budynków, wymianę stolarki, remonty CO itp.).
Niepokoją pojawiające się doniesienia prasowe w prasie lokalnej o zamierzeniach stopniowej likwidacji miejskich ogrodów działkowych, bez zastąpienia ich inną formą zieleni urządzonej. W wyniku czego miejskie tereny zieleni, klasycznie użytkowane, jako sportowo-rekreacyjne, a także rezerwowane dla takiej funkcji w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego, zaczynają być coraz częściej terenami przeznaczanymi pod zabudowę (przykładem jest Skarpa Warszawska).
Podobny los spotka istniejące urządzenia sportowe i rekreacyjne, przeznaczane ze względów ekonomicznych do innej niżeli pierwotna funkcji (organizacja bazarów handlowych na zamkniętych stadionach). Na dodatek od lat obserwujemy w wielu miastach europejskich, także polskich, bolesne zjawisko, jakim jest likwidacja albo ograniczanie działalności historycznych klubów sportowych o wieloletnich tradycjach i tak drastyczne i niezrozumiałe decyzje jak zabudowa boisk szkolnych, przeznaczanych na inne niż pierwotna funkcje – z zasady dla komercyjnej zabudowy mieszkaniowej.
Wymienione procesy są nie tylko szczególnie groźne dla społeczności miasta, ale i trudno odwracalne, a rezultatem ułomnej urbanistyki, czyli wadliwych decyzji przestrzennych, mogą być już odczuwalne konsekwencje, wpływające bezpośrednio na: a) obniżenie jakości życia, pogarszanie stanu zdrowia mieszkańców miast; b) pogorszenie jakości środowiska miasta (wskutek zabudowy biologicznie czynnych obszarów), silniejsze skażenie atmosfery, gleby i wód; c) ułomny rozwój miasta spowodowany brakiem odpowiedniego udziału terenów zieleni otwartej, umożliwiającej aktywny rutynowy wypoczynek – a więc budowanie tkanki miasta sprzeczne z koncepcją „zdrowego miasta", zalecaną poprzez współczesną urbanistykę, jako zasada naczelna zrównoważonego rozwoju terenów zurbanizowanych.
Problem niewystarczającej ilości i jakości terenów sportowo rekreacyjnych, których brak może przyczynić się do obniżenia jakości życia w mieście, wzrostu zachorowań z powodu chorób układu krążenia, nowotworów, chorób dróg oddechowych – znalazł miejsce w europejskiej literaturze naukowej odnoszącej się do zrównoważonego planowania miast, równocześnie jako gorzka refleksja nad nieprzemyślaną praktyką gospodarki przestrzennej, jak i ostrzeżenie o głębokich, trudno odwracalnych konsekwencjach takiej polityki planowania, bez uwzględniania potrzeb zdrowotnych społeczności lokalnej (Chmielewski 2005, Pęski 1999, Pomorski 1998, Szulczewska 1996, Thompson 2007).
Smutną, obserwowaną w wielu współczesnych miastach europejskich praktyką, jest brak skoordynowanych, kompleksowych działań planistycznych i administracyjnych kształtowania terenów zielonych, adekwatnie urządzonych dla spełniania ważnych społecznie funkcji sportowo-rekreacyjnych.
Zbyt nieraz tereny zielone, istotnie w miastach polskich, są traktowane jako rezerwa pod inwestycje, co gorsza niejednokrotnie tereny już urządzone jako wypoczynkowe – padają ofiarą nowych inwestycji miejskich.
Na takie lekceważące traktowanie miejskich terenów sportu i wypoczynku nie powinno być społecznej zgody. W programach promocji zdrowia i zachowań pro-zdrowotnych niezbędna jest konsekwencja. Trudno kształtować pożądane postawy aktywnego wypoczynku, realizować z przekonaniem hasła „sportu dla wszelkich", „sportu w rodzinie", jeżeli zabraknie właściwych warunków (terenów i sprzętów) koniecznych dla ich realizacji (Dąbrowski 2006, Pawlikowska-Piechotka 2010, Torkildsen 2006, Wyrzykowski 2000).
Niniejsza książka, jest asygnowana dla studentów jednocześnie kierunku wychowania fizycznego jak i turystyki i rekreacji. Zawiera omówienie kilku najistotniejszych rodzajów terenów rekreacji w przestrzeni miasta: parków i ogrodów miejskich, terenów wypoczynku osiedlowego, placów zabaw dla dzieci i ogrodów działkowych.
Praca nie wyczerpuje całego, niezwykle pokaźnego i wielowątkowego zagadnienia. W sposób świadomy pominięto temat infrastruktury rekreacyjnej w lasach miejskich, klubach sportowych (pola golfowe, ośrodki sportów wodnych) i na terenach wypoczynku świątecznego, ponieważ ich specyfika wybiega już poza temat i zakres książki, jakim jest wypoczynek codzienny, blisko miejsca zamieszkania; wymagają specjalistycznego, osobnego omówienia.
Natomiast, jako nierozłączne zagadnienie, związane ściśle z planowaniem i urządzaniem terenów rekreacji, omówiono problem przygotowania terenów wypoczynku dla osób niepełnosprawnych, w tym oczekiwania stawiane dostępnym placom zabaw dla dzieci, ogrodom działkowym bez barier.
Tej problematyce poświęcono osobny rozdział z uwagi na wieloletnie zaniedbania w tej dziedzinie (wynikające w głównej mierze z braku aktów normatywnych, ale także z braku mistrzowskich opracowań), a wpływające wciąż negatywnie na jakość życia codziennego osób niepełnosprawnych w polskich miastach.
Stosunkowo dużo miejsca poświęcono historycznym tradycjom, ponieważ współczesne europejskie zasady kształtowania miejskich terenów wypoczynku posiadają swoje korzenie w świecie antycznym i były nienaruszalnym elementem koncepcji rozwoju miast w kolejnych epokach: średniowiecza, renesansu, oświecenia, w wiekach XIX i XX.
Ponieważ towarzyszyły wszystkim etapom naszego rozwoju cywilizacyjnego, były za każdym razem obecne w europejskim środowisku mieszkalnym – wydaje się, że warto o tym pamiętać. Chociażby z tej przyczyny, iż w tym kontekście bardziej zrozumiała jest potrzeba zachowania obszarów rekreacji w miastach, konieczność ochrony publicznych terenów zieleni przed likwidacją i zabudową – działań rozumianych nie jako wygórowane wymogi i zbytek, – lecz oczywiste prawo mieszkańców współczesnych miast do wypoczynku w trafnie zagospodarowanym, bezpiecznym, przystępnym, błyskotliwym i zdrowym środowisku.