Mroźna zima 1655 roku, Żmudź. Do Wodoktów – majątku należącego do rodu Billewiczów – z kompanią przyjeżdża Andrzej Kmicic, chorąży orszański, żołnierz dzielny, o krewkim charakterze. Spotyka tam Oleńkę Billewiczówną, z którą – wedle woli jej dziadka – ma się ożenić. Młodzi przypadają sobie do gustu.
Gorąca głowa rycerza przysparza mu wielkich kłopotów. Pijatyki, hulaszczy tryb życia i niegodziwości, jakich się dopuszczał, zostaną mu kiedyś poprzez Oleńkę wybaczone, ale hańby i zdrady ojczyzny efektowna panna wybaczyć nie może. Wolałaby iść do zakonu, niżeli zostać żoną zdrajcy!
Na Polskę napadają Szwedzi, Andrzej Kmicic w prawidłowej wierze ślubuje Januszowi Radziwiłłowi bezwzględne posłuszeństwo. Ledwie rycerz dał słowo, książę okazał się zdrajcą – zawarł bowiem tajny sojusz z królem Szwecji, Karolem Gustawem, oddając Polskę pod szwedzkie panowanie.
W tej sytuacji większość polskich dowódców się buntuje i wypowiada księciu posłuszeństwo, za co zostaje uwięziona. Kmicic – człowiek honorowy i dotrzymujący danego słowa – wbrew sobie, pozostaje wierny Radziwiłłowi, który przekonuje, iż ów sojusz podpisał dla dobra ojczyzny.
O tym, iż to nie dobro Rzeczpospolitej, lecz prywatne interesy stoją za poczynaniami magnata, Kmicic dowiaduje się przez przypadek od Bogusława Radziwiłła – młodszego brata Janusza. Wymawia wówczas posłuszeństwo Radziwiłłom i pod pseudonimem „Babinicz” postanawia zmyć hańbę, którą skalał własne nazwisko.
Przyłącza się do obrońców Częstochowy. Dzięki niezwykłemu męstwu Babinicza, któremu udaje się wysadzić w powietrze kolubrynę – ogromne działo zagrażające klasztornym murom – atak na Jasną Górę zostaje odparty, a Babinicz (vel Kmicic) obwołany bohaterem nad bohaterami.
W drodze z Częstochowy na Śląsk Kmicic ratuje życie królowi Janowi Kazimierzowi. Potem bierze udział w bitwie o Warszawę. Latem 1657 roku, ciężko rannego kamraci przywożą Kmicica do Lubicza, posiadłości, którą zapisał mu dziadek Oleńki Billewiczówny. W trakcie mszy ksiądz odczytuje królewski list pokazujący wojenne zasługi Babinicza. Tym samym imię Kmicica zostaje oczyszczone. Nic wreczcie nie stoi na przeszkodzie, aby Oleńka wybaczyła Kmicicowi i wyszła za niego za mąż.