Podstawowym źródłem wiedzy o moim Ojcu, oprócz własnych wspomnień, była monografia Franciszka Stolarskiego „Godzianów. Z życia społecznego i gospodarczego wsi"1. Nazwisko Józef Mozga (syn Franciszka) pojawia się w niej kilkanaście razy.
Dowiaduję się z niej, iż Ojciec w trakcie nauki u krawca w Skierniewicach nadal był silnie związany z Godzianowem i Kołem Młodzieży Wiejskiej i co sobotę wędrował pieszo 12 kilometrów, by spędzić wolne dni z przyjaciółmi w Kole.
Stał się jednym z najaktywniejszych jego członków. Był w dodatku prezesem Rady Nadzorczej miejscowej Spółdzielni Spożywców. W czasie okupacji niemieckiej, będąc księgowym w Spółdzielni Mleczarskiej wchodził w skład komendy obwodowej Batalionów Chłopskich oraz pełnił funkcję szefa informacji i kolportażu, a po wybuchu Powstania Warszawskiego w 1944 r.
był redaktorem tygodnika konspiracyjnego „Na Własnym Zagonie". Wydano ogółem 18 numerów tego pisma. Wiadomości zdobywano z nasłuchu radia, w którym uczestniczył Ojciec zwykle z Józefem Krysiakiem (studentem prawa z siedleckiego).
Uczestniczył także w powielaniu gazetki. Dzięki pracy Ojca w Spółdzielni Mleczarskiej część produktów, głównie masło, szło na cele konspiracyjne. Wysyłano paczki żywnościowe, których odbiorcami byli pomiędzy innymi pisarze Maria Dąbrowska i Jerzy Zawiejski oraz aktorzy Henryk Ładosz i Stanisław Stępkowski.
Na terenie Godzianowa podjęto także dyskusję na temat tajnego nauczania. Jak podaje F. Stolarski, zainicjował ją w rozmowie z Józefem Mozgą Władysław Cichocki z Łaniąt w powiecie kutnowskim, który do Godzianowa przyjechał w kwietniu 1941 r.
Obaj znali się należycie,gdyż byli wychowankami tego samego rocznika Uniwersytetu Ludowego w Gaci Przeworskiej. W czasie rozmowy z Wojciechem Gruzielem (nauczycielem) powstał projekt zorganizowania na terenie Godzianowa tajnego gimnazjum.
Zebranie w tej sprawie odbyło się w połowie września 1941 r. Ojciec był w klasie najstarszym 31-letnim słuchaczem. Nauka w szkole była płatna, a Ojciec pełnił funkcję skarbnika. W książce F. Stolarskiego znajduje się także opis budowy „glinianki", w oparciu o który przedstawiłam we wspomnieniach historię jej powstania.
Wykorzystałam w dodatku fragment odnoszący się do „Wesołego Autobusu".