Aleksander Smolar wie, że „słowo ma znaczenie decydujące”, aby zacytować Jerzego Giedroycia z zamieszczonej w tym tomie rozmowy. Dlatego używa słów nie jak polityk, dla którego są one instrumentem walki o władzę, tylko jak intelektualista, któremu pomagają w dochodzeniu do prawdy. W tym sensie był za każdym razem spectateur engagé,wykorzystać klasycznej formuły kojarzącej się z innym jego rozmówcą, Raymondem Aronem.
w przypadku Smolara'ówdecydujący krytyczny dystans to nie tylko postawa duchowa – także fakt geograficzny. Ostatnie 20 lat spędził pomiędzy Paryżem a Warszawą. Równocześnie w długotrwałym, biograficznym sensie, jak i doraźnym – z tygodnia na tydzień – można nazwać jego życie nieprzerwaną podróżą z Warszawy do Warszawy.
Timothy Garton Ash