podczas gdy tematem tej książki są rezonanse między sferą wizualną, muzyczną i filozoficzną na początku XX stulecia oraz migracje idei i pojęć między tymi sferami, podejmowanym problemem jest współczesne wycofanie się z narracji i dyskursów spajających, konsolidujejących i dokonujących syntezy doświadczenia bycia człowiekiem w obrębie poszukiwań estetycznych.
Dzięki takiemu zestawieniu tematu i problemu jednocześnie wydobyty zostaje kontrast między utopijnymi nadziejami wobec projektu i idei człowieka w awangardach początku XX wieku a współczesnym dyskursem wokół sztuki jako dziedziny odnoszącej się do tego, co ludzkie i nieludzkie, w sposób zdystansowany, chłodny, nieraz ironiczny bądź sceptyczny.
Książka przywołuje twórczość awangardowych artystów początku XX wieku i ich romantycznych prekursorów, Eugene'a Delacroix, Fryderyka Chopina, Wassilego Kandinskiego, Paula Klee, Antona Schonberga, Pierre'a Bouleza.
A jednak im bardziej spoglądamy na nich z dystansem, tym bardziej rola pojedynczych osób rozpoczyna przypominać dyrygowanie falom, bo myśl ma siłę żywiołu. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.