Monografia Przybyłem tu, by umrzeć zajmuje się relacjami z egzekucji opublikowanymi w Anglii w XVI i XVII wieku. Zarówno relacje, jak i egzekucje odgrywały wówczas wyraźną rolę – przywracały naruszony przez skazańca porządek prawny, społeczny i polityczny. Skazaniec, uzyskując prawo głosu, miał dokonać ostatniej spowiedzi, aby umrzeć „korzystną śmiercią” oraz podkreślić optymalność wyroku. Jednak wśród kilkuset opublikowanych w tym czasie relacji znajdujemy stosunkowo liczne przykłady przełamania tej konwencji. W rezultacie można zauważyć proces wyłaniania się jednostki: oto zamiast wygłosić skostniałą formułę spowiedzi i przyznania się do winy, skazaniec występował w imieniu własnym, koncentrując się na jednostkowym przekazie. W zachowanych angielskich relacjach chodziło więc nie tyle o to, co władza czyniła z ciałem skazańca, ile raczej – co skazaniec czynił z ostatnimi chwilami swojego życia. Skazaniec zaś, nie mając przecież wpływu na to, co stanie się z jego ciałem, korzystał z przysługującego mu prawa głosu, żeby „napisać siebie”, pozostawić głos jednostki świadomej swego zindywidualizowanego istnienia – i na skutek czego przemienić się w obywatela świadomego istnienia opinii publicznej i umiejącego ten fakt wykorzystać.