Młot na poetów to próba pisania na nowo historii, ukazania jej roli jako dostarczycielki fabuł. Zamiast skupić się na jednej fabule, autor podsuwa czytelnikowi ich wielość, obnażając równocześnie zróżnicowane techniki spinania "faktów" w ciągi historyczne. Jedna z fabuł jest bardziej od innych rozwinięta, ale też nie stanowi zamkniętej całości i zaprasza czytelnika do dalszych poszukiwań źródłowych, bądź uruchomienia wyobraźni. Ta wyodrębniona fabuła dotyczy sensacyjnej wprost historii, związanej ze śledztwem z początku XVII wieku, podjętym poprzez agentów króla Anglii i Szkocji Jakuba I Stuarta, którego celem było wykrycie i ukaranie autorów książek szkalujących nie tylko sam majestat, lecz i rodzinę królewską i szkocką nację. Wszystkie źródła zastosowane przez autora, umieszczone w dużym aneksie, są wynikiem wieloletnich badań w bibliotekach na całym świecie, tak więc nie jest to sequel Wieloryba (1999), w którym wszystkie źródła były sfabrykowane.