Religio Medici. Religia lekarza (1642) to najmocniej znane dzieło angielskiego lekarza, filozofującego erudyty i pisarza, sir Thomasa Browne'a, Stanowi ono osobiste wyznanie żywionych przezeń przekonań religijnych, które należy odczytywać w kontekście literackim, teologicznym i filozoficznym.
"Osią Religii lekarza jest egzystencjalny motyw autentyzmu własnych przeżyć religijnych, który decyduje o wyjątkowości dzieła Browne’a; jego twórczość pozostaje bowiem świadectwem czasów – czasów nie tylko politycznego i wojennego zamętu, ale też intelektualnego przesilenia – które sprawiały, że we własnym wnętrzu poszukiwano stałego punktu oparcia.
Browne odwołuje się do tradycji hermetycznej, lecz zna osiągnięcia najnowszej filozofii, a program nowej filozofii Bacona uznaje za swój własny. Zrywa z kalwińskim fideizmem, ale wskazuje przy tym na redukcjonizm pełnej racjonalizacji przekonań religijnych.
Przekonanie o rozgrywającej się w ludzkim wnętrzu „bitwie pod Lepanto" stawia pod znakiem zapytania inne projekty antropologiczne filozofii brytyjskiej tamtych czasów. Kładły one nacisk czy to na rozumność ludzkiej natury (jak u Locke’a czy lorda Herberta), czy to na możliwość osiągnięcia stałej wewnętrznej dyspozycji emocjonalnej zezwalającej na bezstronną ocenę moralną (w tradycji zmysłu moralnego u Shaftesbury’ego, Francisa Hutchesona czy Adama Smitha), czy też wreszcie na konieczność podporządkowania rozumu i emocji wierze w dogmaty religii objawionej (jak u George’a Berkeleya).
Wszystkie takie próby Bowne’owi wydawałyby się skażone jednostronnością. Owo natężone wsłuchiwanie się w głos sumienia uwypukla przy tym motyw wyjątkowo rzadko obecny w ówczesnej brytyjskiej filozofii. Później jeszcze o unikalności ludzkiej egzystencji napomknie Locke w swych rozważaniach na temat tożsamości osobowej, lecz z czasem opisy podmiotowości przyjmą inną, nie tak indywidualistyczną postać: Shaftesbury określi warunki emocjonalnej wewnętrznej harmonii, która jest podstawą poprawnego funkcjonowania zmysłu wewnętrznego (potem nazwanego przez Francisa Hutchesona zmysłem moralnym), Berkeley zaś uzna jednostkową ludzką podmiotowość wprost za coś oczywistego i nie będzie jej głębiej badał, konwencjonalnie nadając jej charakter substancjalny.
ale te analizy będą już pozbawione egzystencjalnego niepokoju, który tak wyraźnie odczuwał Browne." Ze Słowa od tłumaczy Przekład: Justyna Czekajewska (Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu) i Adam Grzeliński (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu).
Przekład fragmentów poetyckich: Marcin T. Zdrenka (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu).