Premierowe wydanie świetnych felietonów modnego satyryka, poety, piosenkarza i kompozytora, autora procesu „Listy do mężczyzny hrabiego” oraz komentatora „Szkła kontaktowego” emitowanego na antenie TVN24. Daukszewicz reprezentuje specjalny typ ostrego, a równocześnie językowo powściągliwego humoru. Podejrzewamy go o życzliwość wobec ludzi, lecz nie chcielibyśmy być przedmiotem jego opisu. To rzadki gatunek: nie można nazwać go drapieżnym, lecz groźny jest – a przy tym ginący i zasługujący na pełną ochronę. Prof. JERZY BRALCZYK Ta książka demaskuje Daukszewicza. Pisuje teksty do gazety dla myśliwych, a oni choćby się nie domyślają, że reprezentuje ukrytą opcję wędkarską. Niby o spacerach po lesie, o spotkaniach ze zwierzętami, a tak naprawdę wpływa na podświadomość. Masowe oddawanie sztucerów i przerzucanie się na spinningi to nie przypadek – to efekt poprawnie zawoalowanej działalności K. Daukszewicza. Proszę przeczytać i się przekonać. ARTUR ANDRUS „Prosto z ambony” zilustrowano rysunkami zmarłego w 2015 roku Juliana Bohdanowicza. Krzysztof Daukszewicz tak mówi o swojej najnowszej książce: Drogi Czytelniku, „Prosto z ambony” to zbiór moich felietonów i humoresek, które były zamieszczane w latach 2007-2016 w miesięczniku „Łowiec Polski”. Jeden z komplementów, jakie otrzymałem w tym czasie, nie wiem czy nie najważniejszy, brzmiał tak: „Panie Krzysiu, od momentu kiedy pan zaczął pisać do »Łowca« i pana felietony zaczęła czytać moja żona z moją mamą, nie mam w domu żadnych kłopotów z przedłużaniem prenumeraty tego pisma”. Mam nadzieję, Drogi Czytelniku, iż z Tobą stanie się podobnie