Piętnastoletnia wrażliwa Maggie z trudem znajduje się w kolejnej rodzinie zastępczej. Została sama na świecie – ojca nigdy nie było, matka zmarła, a ukochana babcia cierpi na demencję. Wizyty u babci w szpitalu i zatapianie się w książkach to dzisiaj cały świat Maggie.
Pewnego dnia zamyślona Maggie o niewiele nie wpada pod samochód – Ryder ratuje jej życie, a ona zakochuje się w nim bez pamięci. Problemem w tym, że… Ryder nie żyje od pięciu lat. Uwięziony pomiędzy życiem a śmiercią złamał zasady, byle tylko być jak najbliżej tej, dla której, mimo wszystkich przeciwności losu, kompletnie stracił głowę… Nic jednak nie może stanąć na drodze miłości, nawet śmierć.
"Nie potrafię oderwać od niej oczu. Ta dziewczyna ma coś w sobie. Nie mam pojęcia co, ale przykuwa moją uwagę, gdy tylko wchodzi do wnętrza. Nie jest szczególnie atrakcyjna. Nie w powszechnej opinii. To nie wygląd przyciągnął mnie do niej na początku, tylko fakt, iż potrafi kochać z całego serca.
(…) Jest efektowna we wnętrzu". "Powinienem chyba najpierw się przedstawić. Nazywam się – albo nazywałem się – Ryder Edmonds. Oficjalnie mam siedemnaście lat, lecz w gruncie rzeczy tak nie jest, bo… no cóż… bo nie żyję.
starczyła chwila nieuwagi podczas rodzinnego spływu łodzią po górskiej rzece. Skutek był opłakany. Z tego, co pamiętam, mój koniec był szybki i bezbolesny". "Zagubieni to dusze zmarłych, które z jakiegoś powodu nie przeszły do życia po śmierci.
Odrzucili światło, podobnie jak ja je odrzuciłem. Niektórzy ludzie mogliby nas nazwać duchami, zbłąkanymi duszami, zjawami albo widmami. W ciągu wieków nadawano nam sporo nazw, ale moim ulubionym słowem jest »zagubiony«.
Nie jest tak… przerażające". Powyższy opis pochodzi od wydawcy.