Minimalizm polega na tym, że wiemy, co jest potrzebne. "Cyfrowy minimalizm" przenosi tę koncepcję do świata zdominowanego przez technologię. Jest to klucz do życia w skupieniu w coraz bardziej rozproszonym otoczeniu.
W swej szczególnej, aktualnej i pobudzającej do myślenia książce autor "Pracy głębokiej" przedstawia oryginalną filozofię korzystania z nowych technologii. Cyfrowi minimaliści są wokół nas. To ci spokojni, szczęśliwi ludzie, którzy potrafią prowadzić długie rozmowy bez ukradkowego zerkania na telefon.
Zatopić się w lekturze atrakcyjnej książki albo majsterkowaniu czy relaksującym porannym bieganiu. Umieją bawić się z przyjaciółmi i rodziną bez obsesyjnej potrzeby dokumentowania tego faktu. Potrafią zasięgnąć informacji o najważniejszych wydarzeniach, lecz nie czują się poprzez nie przytłoczeni.
Nie obawiają się, iż coś ich omija, bo wiedzą, które zajęcia mają sens i gwarantują im satysfakcję. Newport proponuje nazwę dla tego świadomego ruchu i przekonująco argumentuje, że jest on niezbędny w naszym nasyconym technologią świecie.
Zdroworozsądkowe rozwiązania już nie wystarczają dla odzyskania kontroli nad naszym technicznym życiem. Próby całkowitego odłączenia wtyczki zapobiegane są przez kryteria rodziny, przyjaciół i pracodawców.
Zamiast tego potrzebujemy dokładnie przemyślanej metody, aby potrafić zadecydować, z jakich narzędzi korzystać, w jakich celach i na jakich warunkach. Przytaczając obfity dobór przykładów wziętych prosto z życia, począwszy od amiszy rolników, poprzez zaganianych rodziców, po programistów z Doliny Krzemowej, Newport opisuje wspólne praktyki cyfrowych minimalistów, a także stojące za nimi koncepcje.
przedstawia, jak na nowo układali swój stosunek do mediów społecznościowych, ponownie odkrywali przyjemności kryjące się w świecie offline i nawiązywali kontakt ze swoim wewnętrznym "ja". Proponuje także strategie zezwalające włączyć te praktyki do codziennego życia, rozpoczynając od trzydziestodniowego procesu "cyfrowego odgracania", który już pomógł tysiącom ludzi poradzić sobie z opanowaniem uczucia przytłoczenia i z odzyskaniem kontroli.
technika sama w sobie nie jest ani dobra, ani zła. Kluczem do korzystania z niej jest wspomaganie przez nią własnych celów i wartości, nie przyzwalając, aby to ona wykorzystywała nas. Ta książka jest o tym, jak do tego dojść.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.