„Nie mów tak, jeśli nie mówisz poważnie…” To prosta myśl, ale choć powtarzam ją raz za razem, ludzie wciąż nie rozumieją. Należy skrupulatnie dobierać każde słowo. Nigdy nie wiadomo, kiedy ktoś upomni się o rzuconą lekkomyślnie obietnicę.
Ktoś taki jak ja. Nie jestem dobrym człowiekiem. Naprawdę. Wspaniale o tym wiem. Mam w sobie mrok zdolny zdusić każde światło. Jednak tego jednego przebłysku nie mógłbym stłamsić ani zniszczyć. Nie potrafię się zmusić, by ugasić jej blask.
Karissa. Według niej jestem potworem. Może ma rację. Dotykiem igram z jej ciałem, drżę z emocji, znęcając się nad duszą. Nie ja jeden. Świat pełen jest bestii i bez dwóch zdań nie mógłbym nazwać się najgroźniejszą z nich.
Boże, dopomóż… Kocham ją. Naprawdę ją kocham. I niech Bóg ma w opiece każdego, kto spróbuje odebrać mi Karissę. Kontynuacja namiętnej i dramatycznej opowieści o miłości Naza i Karissy, uwikłanych w grę mafijnych gangów.
Historia dwojga całkiem odmiennych ludzi, którzy nigdy nie powinni się do siebie zbliżyć. Ponieważ zakazane uczucie mogą przypłacić śmiercią, a rozkosz, jaką wzajemnie sobie dają, jest zdolna strącić ich na samo dno rozpaczy.