Disco polo – obciach czy fenomen? Marcin Miller – szczęściarz czy pracoholik? Marcin Miller. Nie wszyscy go lubią. W wywiadach zbyt szczery, trudny do zaszufladkowania. Krytyczny. Samowystarczalny. Skromny król show-biznesu, czołowy wokalista muzyki disco polo w kraju.
Który prostolinijnie wyznaje: takiej muzyki nie da się słuchać dłużej poprzez dwadzieścia minut. Tymczasem bez Szalonej czy Niech żyje wolność trudno wyobrazić sobie koncert sylwestrowy czy jakąkolwiek imprezę w Polsce.
Łobuz czy drań? Zaczynał od gry na cymbałkach, potem były wiejskie zabawy, dożynki i gra w remizie strażackiej. Sprzęt? Keyboard od cioci ze Szwecji, statyw z dziecięcego wózka, własnoręcznie zrobiony mikser.
Aż życie postawiło go przed dylematem – zwykły los ełckiego urzędnika czy muzyka? Wybrał to drugie. Czy to mu się opłaciło? Twórca zespołu Boys. Lider i wokalista. Autor tekstów i kompozytor. Biznesmen.
Projektant mody. Współtwórca i ambasador firmy modowej MillerTulipan. Niezmiennie od blisko 30 lat na scenie. Gra ponad 200 koncertów rocznie. „Niech żyje wolność, wolność i swoboda. Niech żyje zabawa i dziewczyna młoda."