Notes do prowadzenia prywatnych zapisków, ilustrowany zdjęciami Marcina Giżyckiego i tekstami Agnieszkiej Taborskiej „Bretania – we wnętrzu lasy, wokół morze – tak się tam powiada.Jest tam na tyle atrakcyjnie, iż prędzej czy później dopada człowieka melancholia. Może to ona właśnie pchnęła Gauguina dalej w świat? Może także czuł potrzebę odrobiny niedoskonałości, na której możnapoprzez chwilę zawiesić oko? (…) Są tu: gotyckie katedry; kalwarie – kamienne sceny opłakiwania pod krzyżem zajmujące sporą część placyków przed kościołami; klify, nad którymi podciąga się wspomnienie rycerzy okrągłego Stołu; dryfujące po zatoce żaglóweczki, w których dzieci uczą się nawigacji i które optymistycznie zwą się espérances. Są stojące przy źródełkach, obrosłe mchami i porostami kapliczki odstraszające celtyckie duchy miejsc. W otoczonej przez ocean krainie ujścia słodkiej wody sprzyjają cudom. Kąpiel w kamiennej sadzawce przy źródełku działa tak, jak zanurzenie się w napoju magicznym, do którego wpadł w dzieciństwie Obeliks: dodaje sił”. Tak inicjuje się niedługa, lecz gęsta opowieść zapraszająca do podróży przez kilka tysiącleci: od celtyckich menhirów po André Bretona i teorię spektakularna konwulsyjnego. Wersja francuskojęzyczna. Przekład: Nathalie Le Marchand