Gdyby przyszło nam opisać w skrócie dzisiejszy stan rzeczy, należałoby określić go mianem stanu po orgii. Orgia stanowi eksplozywny moment innowacyjności, moment wyzwolenia dokonującego się we wszystkich realnych sferach.
Wyzwolenia politycznego, seksualnego, wyzwolenia sił wytwórczych, wyzwolenia mocy krzywdzących, wyzwolenia kobiet, dzieci, nieświadomych popędów czy sztuki. (…) Była to epoka orgii totalnej, orgii realności, racjonalności, seksualności, krytyki i kontrkrytyki, wzrostu i jego kryzysów.
Tym sposobem przemierzyliśmy wszelkie realne drogi produkcji i wirtualnej nadprodukcji przedmiotów, znaków, przekazów, ideologii i przyjemności. Dzisiaj wszystko już wyzwolono, kości pozostały rzucone, wszystko się dokonało, jako zbiorowość zaś stanęliśmy ostatecznie przed jednym z najszczególniej stanowczych pytań: CO CZYNIĆ PO ORGII?