Nagradzany dziennikarz Stephen L. Petranek twierdzi, że w 2027 roku ludzie będą żyć na Marsie. Stawia tezę, że życie na Marsie jest nie tylko możliwe, ale i nieuniknione. Brzmi to jak science fiction, lecz Stephen L.
Petranek uważa to za fakt: w ciągu dwudziestu lat ludzie będą żyć na Marsie. Będą musieli. W tej prowokującej książce, która łączy biznes, naukę i ludzkie doświadczenia, Petranek utrzymuje, że życie na Marsie jest potrzebnym planem awaryjnym dla ludzkości i w fascynujących szczegółach wyjaśnia, jak do tego dojdzie.
Wyścig już trwa. Prywatne producenta – kierowane przez takich przedsiębiorców jak Elon Musk, Jeff Bezos, Paul Allen i sir Richard Branson – holenderskie reality show i misja kosmiczna Mars One, NASA czy chiński rząd należą do wielu grup rywalizujących o pierwszeństwo i otwarcie drzwi dla osadnictwa na tej planecie.
Po co lecieć na Marsa? Życie na Marsie daje potencjalne możliwości ratowania ludzkiego istnienia dla wszystkich na Ziemi. Wyczerpywanie się zasobów wody, przytłaczająca zmiana klimatu i niemało innych katastrof – od ataków terrorystycznych po uderzenia meteorytów – wszystko to budzi obszerny niepokój.
Aby przetrwać, musimy stać się gatunkiem kosmicznym. Mamy technologię, by nie tylko doprowadzić ludzi na Marsa, ale także przekształcić go w planetę nadającą się do zamieszkania. Prawdopodobnie potrzeba około 300 lat,przystosować Marsa do ludzkich potrzeb, lecz możemy zamienić go w prawdziwy Eden.
Możemy tam zamieszkać w specjalnie zaprojektowanych siedliskach już w ciągu najbliższych dwudziestu lat. W tej ekscytującej kronice Petranek demonstruje korowód bohaterów zaangażowanych w dramatyczny wysiłek o palmę pierwszeństwa w zasiedleniu Marsa.
„Jak będziemy żyć na Marsie" to próba odpowiedzi na pytanie, jak dojdzie do osiedlenia się na Marsie w ciągu najbliższych dwudziestu lat. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.