Ta sensacyjna książka mieści Księgę J omówioną i skomentowaną przez Harolda Blooma. Według niektórych teorii J (od „Jahwista”) był autorem trzonu hebrajskiej Biblii, napisanego w X wieku p.n.e. Jego dzieło w następnych stuleciach uzupełniano o inne księgi, modyfikowano, na koniec rozdzielono pomiędzy księgi, które podług chrześcijańskiego nazewnictwa noszą tytuły: rodzaju, Wyjścia i Liczb. Hebrajska Biblia (Tora) ostatecznie ukształtowała się w II wieku. Tę kwestię autora J badaną już co najmniej od XIX wieku amerykański literaturoznawca Harold Bloom (ur. 1930) podejmuje w niepowtarzalny sposób i w określonym celu. Zakłada, że J była kobietą, arystokratką z otoczenia króla Salomona, pisarką o niezwykłym talencie na miarę Szekspira. To założenie, choć historycznie na wskroś dowolne, pozwala inaczej spojrzeć na Biblię: od strony literackiej. Na tym właśnie polega zamysł Blooma. Z delikatnych analiz tego znanego historyka i teoretyka literatury wyłania się inny obraz Biblii w części spisanej przez J. Było to dzieło zupełnie nie religijne – pełna wymyślnej ironii opowieść o Jahwe, którego charakterystyka musiała się wydać późniejszemu judaizmowi bluźniercza. Choć dziś teorie dotyczące istnienia Jahwisty jako jednego autora nie są powszechnie uznawane, literackie odczytanie Biblii przez Blooma będzie nieocenione dla każdego dociekliwego umysłu i pozwoli – po raz kolejny – stwierdzić, jak niemało czytaliśmy z niezrozumieniem.