Cisza. Spokój. Wytchnienie. Głęboki wdech i... Czerpanie z otwartej przestrzeni, natury, seksownych krajobrazów. Kontemplacja i zgłębianie siebie. Poznawanie swych nieuświadomionych potrzeb i nierzadko skrywanych pragnień.
Jedność i pełnia. Najprostszy znany sposób empirycznego doświadczania świata, tworzenia własnej wizji rzeczywistości. Ale czy jedyny$605 Grzegorz Podsiadło w swym kolejnym tomie poezji udowadnia, iż nie.
poprzez wnikliwą obserwację ludzi, miejsc, określonych zachowań i możliwości szkicuje portret jednostki - z jednej strony kosmopolity znającego niemało języków, kultur i obyczajów, czującego silną więź z niemal każdym miejscem na świecie, z drugiej - zagubionego pielgrzyma przeżywającego przede wszystkim ludzkie rozterki związane z egzystencją, ciągłym poszukiwaniem i wyobcowaniem.
dzięki czemu prezentuje inny model doświadczania świata. Świata, który nigdy wcześniej nie był tak bliski, tak przystępny, a jednocześnie wciąż obcy i niezgłębiony. Tak wielowymiarowy.