„Doszedłem do kresu istnienia, o którym kamienie drogi mogłoby sporo powiedzieć. Ale kto mówi do kamienia albo go słucha? Jedynie Żyd. Żyd pod murem albo wpatrzony w swój cień na drodze. Doszedłem do kresu uporu, kiedy sen bywa nagrodą; wtedy zjawiłaś się ty.
Wypełniłaś mi...