„W latach 2008–2017 za niepełnosprawne ceniono 218 tysięcy dzieci. Część z nich, tych najciężej chorych i głęboko niepełnosprawnych intelektualnie, pozostanie dziećmi do końca życia. Aż do śmierci będą potrzebowały pomocy przy realizowaniu najprostszych czynności: myciu, jedzeniu, załatwianiu potrzeb fizjologicznych.Napisałem tę książkę, żeby pokazać, co ich matki przeżywają na co dzień. Niezwykle rzadko słyszymy ich głos. Nikt nie jest w stanie opowiedzieć, co czuje żona porzucona poprzez męża z powodu wady genetycznej ich córki. Matka próbująca opanować atak szału niepełnosprawnego intelektualnie dwudziestopięciolatka. Kobieta patrząca na wijące się z bólu kilkumiesięczne niemowlę. Żegnająca dziecko w szpitalnej kostnicy. Nikt oprócz nich samych.Ta książka to opowieści pięciu kobiet. Spisywałem je przez rok. aby nie powstała, gdyby nie moje osobiste doświadczenie".Jacek Hołub