Główne siły niemieckie, prące w kierunku Łopuszna, nadeszły od południa, czyli ze zdobytego 18 grudnia Małogoszcza, i południowego wschodu, tj. Z opanowanego tego samego dnia Krasocina. Dotychczasowe powodzenia dodawały Germanom pewności siebie.
W bojach krasocińskich jeden tylko 6 regiment piechoty landwery wziął w niewolę blisko 1000 Moskali, a pośród nich dowódcę 186 asłanduskiego pułku piechoty. Na dzień 30 grudnia 1914 roku zaplanowano decydujące natarcie na pozycje rosyjskiej 47 dywizji piechoty, ciągnące się wokół Łopuszna i wzdłuż szosy łączącej tę osadę z Małogoszczem.
18 brygada piechoty landwery otrzymała zadanie zwinięcia carskiej obrony wzdłuż wspomnianej drogi, lecz jej natarcie wyprowadzone z miejscowości Gnieździska utknęło w okolicach wsi Michala Góra, gdzie idący w przedzie 46 regiment infanterii landwery, złożony z reguły z Wielkopolan, postradał w sumie 370 żołnierzy na czele z rannym podpułkownikiem Langenthalem.
Lepiej powiodło się zrazu siłom uderzającym na Łopuszno z kierunku Krasocina... Marcin Suchacki - ur. W 1979 r. Historyk i pisarz, wychowanek II LO im. Jana Śniadeckiego w Kielcach, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Od siedmiu lat publikuje w Naszym Wydawnictwie, tym razem przekazując w ręce czytelnika zbiór poprawionych i uzupełnionych trzech artykułów, które w latach ubiegłych ukazały się na łamach periodyku,,De Re Militari".
Zbiór ten został wzbogacony o nigdzie dotąd niepublikowany tekst poświęcony bojom o jego rodzinne Łopuszno w dobie I wojny światowej.