Jego debiutancka powieść „Baśka" – opowiadanie o mieszkańcach warszawskiej Ochoty – stała się bestsellerem. Wojtek Friedmann wraca z nową książką – tym razem zabierze czytelników na Mokotów do z pozoru zwyczajnej kamienicy. Ale w powieściach Friedmanna nic nie jest zwyczajne, losy mieszkańców i pewnego wyjątkowego psa przeplatają się ze sobą, składając się na wyjątkowo barwną i wciągającą opowieść. „Przezabawny pies o imieniu Kolka" już od 26 kwietnia w księgarniach.
Nie dajcie się zwieść. To nie jest książka o psie. „Przezabawny pies o imieniu Kolka" to najczęściej ludzie – mieszkańcy starej kamienicy – i ich losy, opowiedziane w krótkiej, specyficznej dla autora formie. „Mieszkańców kamienicy łączył nie tylko adres. Łączyła ich także poręcz schodów. Trochę jak zaczarowany bluszcz, tyle że bez liści".
Mokotów oczami Friedmanna, tętniący życiem lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, aż po współczesność, to miejsce zamieszkane poprzez barwne osobowości, za każdym razem ukrywające jakąś tajemnicę, a historie ich życia, jak ta książka, posiadają w sobie coś efektownego, a zarazem chuligańskiego.
Proza Friedmanna to literatura, która kipi od ulicznego gwaru. Czytając, zapominamy, iż to fikcja. I nikt tak naprawdę do końca nie może być pewny, czy opisane historie bez dwóch zdań są zmyślone. Stara kamienica, gdzie toczy się życie bohaterów „Kolki", może być miejscem, w którym sami mieszkacie albo w którym chcielibyście zamieszkać.
Z książką wiąże się anegdota. Friedmann, który wcześniej nigdy nie myślał o posiadaniu psa, napisał nową książkę. Praktis zaprojektował okładkę, z rysunkiem psa Kolki, tytułowego bohatera. Niedługo potem zbieg różnorodnych wydarzeń sprawił, iż autor „Baśki" został opiekunem psa. Oczywiście nazwał go Kolka. Dziwnym trafem okazało się, iż pies wygląda niemal tak samo jak pies z okładki.
„Książka idealna, dowcipna, wzruszająca, jest jak miód na serce rdzennego mokotowianina z okolic Kazimierzowskiej. Pozycja obowiązkowa dla każdego warszawiaka, ale także wszystkich tych, którzy chcieliby poznać naturę prawdziwej Warszawy i pokochać to miasto".
– Jan Holoubek
Wojtek Friedmann – pisarz, podróżnik i fotograf. Rodowity warszawiak, który stolicy oddał serce, choć nieprzerwanie opuszcza ją w poszukiwaniu przygód. Nowelista i storyteller. Autor debiutanckiej książki „Baśka" (Wydałem, 2020). Tata Szymona i opiekun psa Kolki. Jak pisze o sobie: „Czytam, piszę i słucham muzyki".